Blisko połowę osób, którym sądy w Polsce ogłosiły w ubiegłym roku upadłość konsumencką, stanowią kobiety. To byłe businesswoman, ale i matki które nie zdołały udźwignąć finansowania całej rodziny. W spiralę zadłużenia wpadają też przez choroby swoje i najbliższych, niefrasobliwość mężów czy partnerów lub po prostu zbieg trudnych okoliczności.

Determinacja kobiet w walce o lepszą sytuację swoją i najczęściej również dzieci, które często samotnie wychowują, jest imponująca. O ich losach można by napisać książkę, bo niemal każda historia pokazuje, jak wiele już przeszły, a ile jeszcze przed nimi. Upadłość konsumencka daje im szansę na ponowny start, a my prawnicy mamy szansę, by udzielić im wsparcia w tym trudnym czasiemówi mec. Anna Grudzień-Kurpiewska, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny z kancelarii AGK- Restrukturyzacje i Upadłości.

Ubiegły rok przyniósł rekordową liczbę upadłości konsumenckich. To 18 205 osób, z czego aż 48,6 procent stanowią kobiety – czytamy w raporcie Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej. Najwięcej z nich mieszka w dużych miastach, jak Warszawa, Kraków, Poznań, czy Wrocław, ale nie brakuje ich też w małych miejscowościach w całej Polsce. Wśród tych 8845 osób są kobiety zarówno z wyższym wykształceniem, jak i bez żadnego zawodu. Łączy je determinacja, by wrócić do normalnego funkcjonowania z kontem w banku i wystarczającym zasobem pieniędzy do codziennego życia. Decydują się na upadłość konsumencka, bo najczęściej wykorzystały już inne drogi naprawy swojej sytuacji. Przeważnie walczą nie tylko o siebie, ale i całą rodzinę.